Pomysł aby popatrzeć innym, już dorosłym okiem, na przysłowia czy powiedzenia tak dobrze mi znane z dzieciństwa, jest zapożyczony. Chodząc po wirtualnym świecie wypatrzyłam go i wzięłam. Oczywiście będzie to spojrzenie moje, subiektywne …
Czas mija i rozliczamy się mniej lub bardziej z prawdami, które nam przekazano kiedy byliśmy mali czy trochę więksi. Wszystko ma to do siebie, że się zmienia i czasami dewaluuje. Kiedy wchodzimy w świat niektóre nasze stare i zapamiętane prawdy się wręcz przeterminowywują, uczymy się nowych, chcąc, bądź nie chcąc. Oto garstka z nich…
Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał. Pamiętam to ze szkoły, moi nauczyciele powtarzali to do znudzenia. Moi rodzice też, często… Stara, zajeżdżona prawda. Potem wyszło na to, że większość wiedzy, którą wbiłam sobie do głowy w tym czasie, okazała się kompletnie bezużyteczna. Żałuję, że nie skupiłam się najbardziej na tym co mnie interesowało, nikt mnie do tego nie motywował. Szkoda, dopiero teraz to dotarło. Teraz też już wiem, że uczę się całe moje życie. Dzień po dniu, doświadczenie po doświadczeniu, guz za guzem i tak pewnie będzie do końca.
Chociaż zawsze może się załapię do elitarnego grona „przebudzonych”, wtedy już nic nie będę musiała się uczyć, samo spadnie, z chmurki, jak pieczona gołąbka do gąbki…
Siedź w kącie, aż Cię znajdą. To myślę, głównie było ukute dla dziewczynki, potem kobiety, coby przypadkiem nie pomyślała, że może pomyśleć i potem tą myśl przekuć na słowo. No i też żeby przypadkiem nie wpadło jej do głowy coby wyjść z szeregu… Powinna też być zapięta pod samą szyję, mieć skrzyżowane nogi i ubierać się tak aby się nie wyróżniać , najlepiej zlać się z tłem, aby nie było jej widać. Wtedy nawet jak coś powiesz to nikt tego nie zauważy, nikt Cię nie zapamięta Cię… Najlepsze kolory to : szarości, granaty, czernie, biele, czyli kolory, w których także rzadko kobieta wygląda dobrze. Szczególnie jeżeli nie jest opalona, wypoczęta, nie ma 20 lat i nie jest oszlifowana w Photoshop ‚ie.
Pieniądze szczęścia nie dają. Kiedyś Krystyna Janda powiedziała, że lepiej cierpieć albo mieć depresję w dobrym spa czy innym hotelu z 5-cioma gwiazdkami. Uważam, że wszystko jest dla ludzi, pieniądze też…
Wyśpisz się po śmierci. Taaak. Jak ja to znam… To było moje hasło na początek każdego dnia i każdej nocy… Przez ile lat? Chyba ponad 3 lata… Potem odcinałam od tego kupony, kiedy starałam się dojść do siebie. Ale po takiej „gospodarce rabunkowej” to wcale nie jest takie łatwe. Szczególnie kobiecie, szczególnie kiedy ma się dziecko. Nie polecam używać tego powiedzenia, sugeruję żeby wyrzucić do kosza.
Akurat te przbrzmiałe „mądrości” mi przyszły do głowy. Znacie więcej?
Mama z prądem i pod prąd... 
Może nie powiedzenia, ale taki przykaz „zawsze kończ co zacząłeś”…. co za, kuźwa, zaraza. Zwłaszcza jak człek głupi bo młody i nie ma dystansu i nie wie dlaczego robi to co robi. I potem jak ten osiołek (czy moim przypadku, oślica) ciągnie się to co się zaczęło, mimo tego, ze ciało boli, dusza wyje, i ogólnie wiadomo tylko, ze chodzi o to, żeby rodzice nie pokiwali złowieszczo palcem, ze znowu takam „niespójna”….. Jako dorosły stwór, wiem, ze to gówno prawda. Do tego co się robi, trzeba mieć dystans i cały czas, z dużą uważnoscią ewaluować, sprawdzać, obwąchiwać, czy droga na której jesteśmy jest nasza i czym nam służy, na krótsza i dłuższą metę. Czasem okazuje się, ze własnie przerwanie czegoś co się zaczęło, a co już jako takie dla nas zdechło, jest jedynym sposobem na ruch do przodu.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A jeszcze możliwe, że to co tak ciągniemy w pocie czoła, to wcale nie nasze. Wzięliśmy, bo tak być powinno, albo to było dla nas dobre, ale wciąż przyszło to odgórnie…
PolubieniePolubienie
Jeszcze „Nie szata zdobi człowieka”.
PolubieniePolubienie
Aaa, w dzisiejszych czasach ta szata szczególnie godna uwagi. Ale kiedyś też tak było…
PolubieniePolubienie
z tym dystansem to też trzeba troche uwazać bo jak go za duzo to ani w g….się nie ugrzężnie ani tej chwili pełnego szczęścia nie zazna
PolubieniePolubienie
No proszę, a wszyscy tak chcą ten dystans mieć. Taka pożądana wartość, prawie cnota… 😉
PolubieniePolubienie
skoro taki ten Jaś nie lubiany to zapodam inne” czego wiosna nie zasiała, jesień nie zbierze” no chyba że „co zaszkodzilo to nauczylo” z tego często wynika że” człowiek dla drugich ma rozum a dla siebie głupi”.Ogólny wniosek bywa taki”czy to z góry czy pod górę furman patrzy w końską dziurę”O altitudo
PolubieniePolubienie
Jaga Baba – fajne te przysłowia. To, o człowieku, który ma dla innych rozum a dla siebie głupotę wydaje mi się aktualne i prawdziwe. Natomiast z górki czy pod górke, furman nie do pokonania! Nie znałam tego. Popularne było też przysłowie, baba z wozu koniom lżej, ale jakoś nie przypominam sobie by ktoś tego używał do wychowania, raczej w formie żartów, ale cholera wie, może na podstawie tej ludowej mądrości kobiety są gorzej opłacane? A pomijając dawne przysłowia to jakby nie było mamy już mądrości współczesne, szczególnie obrzydłym, nieprawdziwym i nieludzkim jest dla mnie „co cię nie zabije to cię wzmocni”.
PolubieniePolubienie
Ja myślę od dawna nad tym, „co Cię nie zabije to Cię wzmocni”, ono okrutne, ale dla mnie w jakiś sposób prawdziwe i nie przeterminowane…
PolubieniePolubienie
to faktycznie perfidne ale bywa czasem przydatne jako jedyne wyjście także do podsycenia już prawie zetlałego promyczka nadziei a wracając do furmana to można to dwojako rozumieć albo ze furman widzi tylko za przeproszeniem zad koński /czyli tylko negatywy/ a nie zauważa jaki krajobraz piękny wokoło i ze właśnie dobrą okazje pominął albo jak w tarocie karta Rydwanu ostrzega ;pilnuj koni aby nie poniosły .
PolubieniePolubienie
Z perspektywy furmana inaczej brzmią popularne słowa krytyki, że ktoś wziął się za sprawę od dupy strony;-)
PolubieniePolubienie
Nie zabije to wzmocni – owszem to prawda, jeszcze żyję i nawet całkiem się trzymam. Ale to powiedzenie jest nie tyle nieaktualne co bardzo nadużywane, to już się zrobił taki wytrych, nie wiadomo jak zareagować na trudny wątek – wyciąga się z rękawa tę mądrość wielkiego kalibru. A ona wartość ma tylko wtedy gdy człowiek to mówi do siebie, a do innych – gdy się wierzy lub chce wierzyć w pokłady sił tego kogo „jeśli ma nie zabić to wzmocni”. Za serwowaniem tego powiedzenia może kryć się lekceważenie, wścibstwo i zwyczajny brak szacunku.
PolubieniePolubienie
Jest nadużywanie to prawda. Nie wiem czy ostatnio, może dlatego, że wszyscy ostatnio opowiadają o swoim życiu, jakie trudne było i jak to przekuć na Sukces. I, że terapia 10 letnia im uzmyslowila, że to co ich nie zabiło, to ich doprowadziło do Sukcesu… 😉
PolubieniePolubienie