Pogapić się bezmyślnie…Na urlopie…

FB_IMG_1435750621854

Na urlopie to zrobię. Bo teraz nie ma czasu… Jasne, najwieksza ściema jaką znam. Na urlopie. No, może i się zagapimy na to jak nasz facet łypie okiem na tą blond co wchodzi do wody…

To my Polki takie zadaniowe i nad – obowiązkowe, czy to wszystkie kobiety tak mają? Myślę, że my mamy tak bardziej. 

No i jak z tym urlopem? Najpierw trzeba się pakować etc. i kto to robi? Ja jestem właśnie w trakcie i wczoraj o godzinie 23 mąż i ojciec szukał spodenek khaki i krzyczał, że nie ma… Bo on bez nich nie przeżyje na urlopie, jeszcze zostało trochę czasu aby znaleźć. Powiedziałam, że jutro jest nowy dzień i można szukać dalej… Z uśmiechem… Gdyby wzrok mógł zabijać, to nie miałby kto nas już spakować 😉

I jedziemy na ten urlop, cały dzień w podróży, zmęczeni, wymiętoleni, dziecku wciąż coś nie pasuje… Potem trzeba się rozpakować, zaadoptować się i można iść na plażę. To nasza rutyna… A na plaży : a gdzie kapelusz dziecka, a krem, pić mi się chce, no zobacz mokry jest trzeba go wytrzeć, no i gdzie ty zakopaleś tego Spiderman’a, darling pomogłabyś szukać… i tak bez końca. Potem z plaży trzeba wyjść nie za późno i lecieć szukać miejsca na lunch, bo wszystko będzie zajęte. Potem z powrotem na plażę i w końcu wyschnięci od słońca wracamy aby się przebrać i wyjść na obiad, spacer, plac zabaw, drinka, loda, cokolwiek, no bo trzeba wyjść na miasto. W domu będziesz siedzieć kobieto. A jak wychodzisz na miasto mocno popołudniową pora, to jeszcze trzeba i włos i oko zrobić i bransolety ubrać coby pobrzeczeć…

Ja już zmęczona jestem, a Wy?

No i kiedy mam usiąść i pogapić się bezmyślnie. I być… I popatrzeć na chmurki (jak są) na wodę, ludzi, na bezlitośnie niebieskie niebo… Poczuć ten żar z nieba… Zapominamy… Jesteśmy zbyt zajęte. Na urlopie też. Szkoda.

A może pamiętać??? Aby pogapić się bezmyślnie. Bezmyślnie… 

Dobrych wakacji! 

Autor

Mama z prądem i pod prąd

Nazywam się Sylwia. Jestem, czy też inaczej, wciąż uczę się być kobietą, żoną, matką. Wychodzi mi to różnie. Mieszkam juz szmat czasu na Zielonej Wyspie. Tak to się ułożyło, nie planowałam tego tak, ale to życie rozdaje karty... Więc jestem też cudzoziemką...

19 myśli na temat “Pogapić się bezmyślnie…Na urlopie…”

      1. Ale nie masz za co feel sorry. Podczas wędkowania można popatrzeć na ludzi, na widoki, drzewnego prawie jak parki. A kawę można zatankować do termosu. Żartuję. Tak rzuciłem wolna myśl. To, że ja odkryłem swoje hobby, nie oznacza ze innych będę zarażał.

        Polubienie

  1. Nie mam dzieci wiec nie odczuwam tego zawirowania,jednak latem kocham takie bezmyślne gapienie się, czerpanie każdej sekundy. Ładowanie baterii ,tak to nazywam. Odpoczywaj, nabieraj sił 😊

    Polubione przez 1 osoba

  2. Moje wakacje… Rozpusta miala byc nieziemska, bo cale 5 tygodni u mojej mamy. Jedyny zgrzyt, to nieobecnosc meza mojego ukochanego, ale jakos przebolalam. No I postanowilam zrobic remont w domu („genialny pomysl” – radze nie powielac!!!), w dodatku moja jedyna I serdeczna przyjaciolka utknela z praca swojej wlasnej firmy wiec rozdarta na wszystkie strony – dogladam panow fachowcow za pomoca mamy (niemalze jakbym z Dubajewa nie wyjezdzala), jedyny plus- widze postepy w pracach na biezaco, uchetana jestem w biurze – bo to koniec kwartalu i wszyscy sobie przypomnieli, ze maja jeszcze jakies papiery do rozliczenia – corce bede chyba usiala polowe zarobionych samodzielnie pieniedzy oddac za opieke nad bratem, a syn nawet nie widzi, ze mnie nie ma, bo zajety sciganiem sie z psem, pomaganiem fachowcom i obzeraniem sie wszystkimi mozliwymi owocami, ktore zdola zerwac z drzew i krzakow… A myslalam, ze sobie odpoczne… Pociecha jest fakt, ze zawodowo ie zardzewialam i daje rade, ze dom sie nie rozsypal i ze dzieci maja „najwspanialsze waacje w zyciu”… ak wroce pod opiekuncze ramie meza to sobie odpoczne 🙂

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj odpowiedź do Mama z prądem i pod prąd Anuluj pisanie odpowiedzi