Zdj. Oleg Oprisco
Teraz pamiętam, że lato 2004 roku było tutaj piękne. Wtedy nawet tego nie zauważyłam. Miotałam się w tym nowym miejscu. Nie potrafiłam się kompletnie odnaleźć, wciąż wisząc na telefonie, bądź myśląc czy nie upadłam jednak zbyt mocno na głowę, decydując się na taki krok…
Czytaj dalej „Bo emigracja to nie jest dramat, to może być jakaś szansa…”